Jan Mayen
Orientacja : Nie będę się wypowiadać na ten temat. Ekwipunek : Dwa sztylety Wątki i powiązania : Siostra Norwegii i Islandii Po jakiego czorta jesteś na statku? : Kh!- Po cholerę ci ta informacja? User : Mayek / Sesz Multikonta : Brazylia Liczba postów : 137 Join date : 13/03/2012 Wiek : 29
| Temat: Seychelles Nie Lut 24, 2013 7:58 pm | |
| Imię:Victoria Picault /Bonnefoy Kirkland/ Nazwisko:Picault /Bonnefoy Kirkland/ Ekwipunek:Jest to sztylet który zawsze ma przy sobie. Z dobrego metalu, odpowiednio wyważony i ostry. Do tego pięknie się prezentuję, gdyż ma na rękojeści motyw morski. Delikatne fale ‘napływające’ na ostrze wraz z delfinem, żółwiem morskim i kilkoma rybkami. A mimo to nadal wygodny w trzymaniu. Hierarchia:Medyk Charakterystyka:
- Wygląd:
Victoria to osóbka która na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo delikatna, gdyż jest drobna, szczupła i niezwykle niska- 157 cm. Napomknąć należy też na to, iż ma dość ciemną karnację, ale nie należy przesadzać, po prostu wygląda na trochę bardziej opaloną. Ma ciemnobrązowe włosy sięgające za ramiona, do których idealnie pasują oczy tego samego koloru, aczkolwiek troszkę jaśniejsze. Zwykle włosy związuje w dwie kitki za pomocą czerwonych wstążek. Co do ubrań. Zakłada zwiewne sukienki ze skórzanym paskiem do którego przeczepią sztylet, a na wierzch narzuca pirackie płaszcze. Wtedy też najczęściej nie zakłada butów. Jeśli jednak schodzi na ląd woli nie ryzykować. Zakłada koszulę, spodnie i wysokie kozaki do których chowa sztylet. Do tego wstążki wkłada do kieszeni, tym samym rozpuszczając swoje włosy.
- Charakter:
Victorii charakter jest dość trudny. Zazwyczaj roześmiana i beztroska, ale niestety też bardzo niezdarna. Wyznaję wtedy zasadę, że śmiać się trzeba ze wszystkiego. Chodzi, śpiewa, nuci, skaczę. Energia ją rozpiera. Często w trudnych momentach się uśmiecha, mimo łez, mimo czegoś złego. Bo wyznaję zasadę, że uśmiech pomaga innym. Zawsze lubiła pomagać. Jednak są momenty gdy nawet wiecznie radosna osoba zachowuje powagę. Wbrew pozorom nie jest całkiem dziecinna. W końcu musiała szybko dorosnąć by żyć na wyspie. Po prostu ona się kryję za uśmiechem. Czasem jednak nie daje rady i cichutko płaczę na w kąciku. W życiu doświadczyła mało miłości. No może trochę ze strony Francji. A tak wszystko inne zapewniały jej zwierzęta. Więc to z nimi woli przesiadywać. Kiedy ma zły humor, wszystko ją drażni nie jest w stanie w pełni myśleć. Woli posiedzieć sama, bądź ze zwierzętami. Jeśli jednak będzie mieć kogoś na kim jej zależy nigdy nie da mu zobaczyć swojej drugiej- tej, smutnej i poważnej- strony.
- Relacje:
Francja- Ojciec który się nią interesował *znaczące spojrzenie na Anglię* Anglia- Ojciec się nią nie interesował * znaczące spojrzenie na Anglię* Kanada- Przybrany braciszek Ameryka- Kocha go, no niestety bardziej niż zwykłego braciszka. Portugalia- Szczerze. W końcu szczerość jest najważniejsza. Nie lubi jej. Oddała Vic Arthurowi i jest dziwna. v.v Łotwa- Traktuję go jak braciszka. Chce mu pomagać i troszczy się o niego. Japonia- . . . Te relacje są skomplikowane v_v
- Historia:
Victoria wychowała się na wyspie. Sama nie znała swoich rodziców. Opiekowała się nią pewna szamanka. Od niej nauczyła się dużo o ziołach, roślinach i co najważniejsze o zwierzętach. Kochała bawić się na plaży otoczona przez przyjaciół jakimi byli zwierzęta. Nigdy nie czuła większego zainteresowania do rzeczy z poza wyspy. Ale raz gdy miała koło 7 lat na Seszele zawitali kupcy. Na ich czele stała Maria. Nie wiedzieć czemu Picault uczepiła się jej i dopytywała o wszystko. Ta jednak nie miała większej ochoty zajmować się 'bachorem’ i podrzuciła ją Arthurowi. Były to czasy kiedy Kirkland ‘stał’ się piratem, więc dla jakiegoś siedmiolatka czasu za wiele nie miał. Właściwie nawet w ogóle się nią nie interesował. Głodowała, była brudna zrobiła coś sobie… Jej sprawa, trzeba było siedzieć na dupie. Była więc w stanie… Strasznym. Widząc taką osóbkę jeszcze na statku, u piratów jednej osobie zrobiło się jej żal. Był to Francis. Zaopiekował się nią. Nauczył dużo rzeczy, ale jak to każdy miał swoje sprawy, a Vic rosła. Zażądała więc by odwieźli ją na wyspę. Na miejscu nie zastałą już szamanki. Tylko pustą chatkę mimo to żyła tam dalej, a dokładniej dorastała. Nauczyła się bić, bronić. Mimo tego iż Arthur tak ją zlał jej spodobało się życie na statku. Na ukochanej wodzie, przy zwierzętach i ludziach. W końcu nie mogła przez całe życie siedzieć na wyspię. Tak więc w końcu dostała się na jeden ze statków, którym aktualnie dowodzi jej były opiekun. Nie chowa do niego urazy, zawsze będzie się do niego radośnie uśmiechać mimo tego, że gdzieś w głębi serca go nie lubi.
| |
|
Admin
Orientacja : Ekwipunek : - Wątki i powiązania : - Po jakiego czorta jesteś na statku? : - Liczba postów : 444 Join date : 18/02/2012
| Temat: Re: Seychelles Nie Lut 24, 2013 9:42 pm | |
| Załoga: Queen Victoria's Revenge Hierarchia: Medyk Ekwipunek: Jest to sztylet który zawsze ma przy sobie. Z dobrego metalu, odpowiednio wyważony i ostry. Do tego pięknie się prezentuję, gdyż ma na rękojeści motyw morski. Delikatne fale ‘napływające’ na ostrze wraz z delfinem, żółwiem morskim i kilkoma rybkami. A mimo to nadal wygodny w trzymaniu.
| |
|