Godność:Nora Johansen
Wiek:20 lat. Choć jej poważna twarz na to nie wskazuje.
Ekwipunek:Dwa srebrne, idealnie wyważone sztylety. Jej oczko w głowie o które straszliwie dba, a potem wyzywa gdy musi ich użyć...
Grupa:Jak na razie to Inni
Ranga:Medyk (mimo że nie zaciąga się na statek. Więc powiedźmy, że to jej "specjalizacja")
Wygląd:Mimo że natura nie obdarzyła jej zbytnio wzrostem, to i tak wyróżnia się z tłumu. Nie jest bardzo chuda, ma odpowiednie kształty. Bije się głównie wręcz, więc gdyby była szkieletem przeciwnik bez problemu by ją połamał. Do jej niskiego wzrostu dochodzą niesamowicie długie, jasne włosy, które czasem wydają się całkiem białe. Są dość niesforne, choć na całe szczęście nie plątają się nadmiernie. Najczęściej upina je w kucyk, który sięga do połowy ud. Na jej nieszczęście posiada też za długą grzywkę która wpada jej do oczu. Dużych i niebieskich choć obie tęczówki różnią się od siebie. Jedna jest jasnoszara - niczym poranna mgła, druga zaś ma odcień granatowego nieba nocą.
Teraz może przejdźmy do jej cery. Jest niezwykle blada, przez co widać najmniejsze skazy na jej skórze: wszelkie rumieńce, siniaki, podkrążone oczy, czy tym bardziej blizny. Jedna z nich znajduje się na jej szyi, choć mało kto o niej wie bo zawsze zasłonięta jest błękitnym szalikiem. Co do ubioru preferuje wygodne spodnie i luźną koszulę. Całość dopełnia wysokimi, czarnymi kozakami i granatowym płaszczem.
Charakter: Nora ma dwie twarze. Jedna to ta przy ludziach, a druga gdy jest z rodziną. W śród obcych bywa chłodna i oschła. Prawie nigdy się nie uśmiecha, skrywając usta pod swoim błękitnym szalikiem. Jest typem obserwatora. Woli stać z boku i dokładnie rozpracować innych. Ich gesty, słowa- wszystko. Potrafi wiele powiedzieć o człowieku. Nie przepada też za kontaktami fizycznymi; przytulanie, ciągnięcie za ramię, czy klepanie po włosach jest dla niej bardzo denerwujące. Oczywiście walka to co innego, nie odczuwa większej radości niż osobiste poderżnięcie komuś gardła, skręcenie karku czy nawet najzwyklejsze złamanie mu nosa. Nie przepada za żartami pod jej adresem. Nie ma za dużego dystansu do siebie, choć zwykle udaje, że nie obchodzi jej świat zewnętrzny. Dużo bardziej woli być pogrążona w swoich myślach.
Z drugiej strony, przy rodzeństwie jest na prawdę miła i uprzejma. Stara się o nich troszczyć jak tylko może. Częściej się uśmiecha i próbuje chłonąć bliskość braci.Dużo pewniej czuje sie przy nich. Jakby mogli ją przed wszystkim obronić, choć i tak potrafiłaby się sama sobą zająć. Na samym początku Norge dość często ją karcił, gdy wracała poobijana, z podbitym okiem czy złamanym nosem. Jednak lata mijały, a ona walczyła coraz częściej i te skrajne momenty były coraz rzadsze.
Relacje:Norwegia- Najbliższa dla niej osoba i jej wybawiciel. Ceni sobie jego zdanie i po prawdzie gdyby trzeba było zasłoniła by go swoim ciałem.
Holandia- Nie przepada za nim. Cóż... Nienawidzi go i najprawdopodobniej na jego widok mogła by dostać ataków paniki.
Islandia- Drugi braciszek, także miała z nim bardzo dobre stosunki, przynajmniej nim nie poszedł do Danii.
Historia:Nora nie pamięta swoich rodziców, nawet nie ma ochoty ich wspominać. Oddali ją w ręce Holendra, a ten zaś od najmłodszych lat ją wykorzystywał. Od dziecka musiała ciężko pracować, albo żebrać.Nawet gdy jej stan zdrowotny się pogarszał, opiekun nic sobie z tego nie robił.. Wielokrotnie przy jej "pracy" inni piraci wyśmiewali ją i jej grozili. Raz doszło do sytuacji, gdzie miała już nóż przy gardle. Małe stróżki krwi ciekły po skórze, lecz w ostatniej chwili uratował ją Lukas. Norweg zajął się dziewczyną i się o nią troszczył. Od tamtej pory, aż do teraz, żyła z nim i z jeszcze jednym bratem - Emilem.
Pytania od MG :- Spoiler:
*Czy zgadzasz się na ingerencję MG? Tak
*Czy zgadzasz się na okaleczenie Twojej postaci? Tak
*Czy zgadzasz się na śmierć Twojej postaci? Tak Wskazane >m<
*Czego oczekujesz od gry? Cóż kolejnych pięknych chwil grania z ludźmi? Miłej atmosfery i naszych pięknych pojebanych minek~